piątek, 4 kwietnia 2014

Mały dodatek


Bardzo lubię kanapki. Są łatwe do zrobienia. można łączyć produkty i zawsze wychodzi coś fajnego. Nie uznaję, natomiast kanapki składającej się tylko z chleba i np. wędliny czy sera. Zawsze musi się tam znaleźć coś jeszcze, chociaż troszkę majoneziku lub musztardy ( w najbardziej ubogiej wersji oczywiście), ale najlepiej jak będzie to jakaś kompozycja warzyw, posypana zieleniną.
Ponieważ mamy teraz tzw. przednówek i moje ukochane pomidory nie mają jeszcze odpowiedniego smaku, wzbogacam sobie jedzonko o pyszną, pieczoną papryczkę, którą wykorzystuję również jako składnik sałatek.

Papryka pieczona:

2 papryki dowolnego koloru ( mogą być mieszane ) przecinamy na pół. Wydrążamy w środku i wkładamy do mocno nagrzanego piekarnika. Powinny się piec ok. 45 minut, aż będą miały czarne plamki na skórkach i będą miękkie.
Ostrożnie, za pomocą widelca przekładamy papryki do foliowego woreczka, zakręcamy i czekamy, aż wystygną. Następnie obieramy ze skórki, kroimy na paseczki i mieszamy z ulubionymi przyprawami lub po prostu z sosem winegret doprawionym czosnkiem.


 .
                                 Papryczka już upieczona i obrana, przygotowana do dalszej obróbki.
                                                                   Serdecznie polecam.
.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz