i usmażoną ?-Brrrr!
Od paru lat moje smaki nieco się zmieniły, co nie znaczy, że polubiłam śledziowate. Co to to nie, ale dopuszczam je już do mojego menu z pewnym zastrzeżeniem - ryba ma być mało rybna. Czy ktoś rozumie o co chodzi? Po prostu ma być więcej dodatków, np. warzyw czy przypraw.
Jakiś czas temu dostałam przepis na " rybę po grecku w warzywach"
Jest ona bardzo kolorowa i nawet smaczna.
Ryba po grecku :
4 filety np. soli (bo jest b. delikatna)
Na sos:
1 marchew
1/2 selera
1 pietruszka
1 cebula
przecier pomidorowy, liść laurowy, ziele angielskie, ocet
Panierujemy filety w mące, jajku i bułce lub tylko w cieście naleśnikowym. Smażymy.
Warzywa ścieramy na tarle, na dużych oczkach, cebulę kroimy w kostkę i wszystko dusimy na oleju lub masełku, dodajemy ziele angielskie, liścia laurowego, pieprzymy i solimy. Do uduszonych warzyw dodajemy łyżkę rozmieszanego z wodą przecieru pomidorowego, trochę octu ( ok. 1 łyżka octu winnego).
Jeżeli potrawa jest trochę kwaśna, można dodać pół łyżeczki cukru.
Usmażoną rybę przykrywamy sosem warzywnym.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz