poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Zielono mi

Wiosna jest piękna. Wszystko zaczyna budzić się do życia. Słoneczko świeci ( przynajmniej od czasu do czasu ) i robi się cieplutko i zielono. W kuchni też następuje pewna zmiana, zmieniają się smaki. Chętniej sięga się po coś lżejszego, z większą ilością nowalijek, które nadają piękny kolor potrawom.
W ramach wiosennej odnowy kulinarnej proponuję lekką kolację, składającą się z sałatki i skromnych zapiekanek.

 
Prawda, że ma bardzo intensywny i wiosenny wygląd? 
 
Nie podaję dokładnej ilości składników, bo jest to sałatka typu - " bez względu na to, ile dodasz i tak będzie dobra ".
Ja ugotowałam kawałek brokułu i podzieliłam go na różyczki, do tego trochę rukoli, szczypiorku, rzeżuchy ( z własnego ogródka ) i kawałek awokado ( już nie z własnej hodowli ).
Wszystko doprawiamy sosem winegret.
Do sałatki bardzo pasują kromeczki bułki posmarowane masłem i czosnkiem przeciśniętym rzez praskę, z dodatkiem żółtego sera ( wersja bez sera będzie delikatniejsza ) i podpieczone w piekarniku. 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz